Wakacje, wakacje i po wakacjach, mój urlop już pozostaje w obszarze bardzo miłych wspomnień :)
wakacyjne smaki to moje ukochane Włochy i w tym roku ponownie Toskania:)
Obrazy powrócą w formie kuchennej i pojawią się na blogu jednak dzisiaj tak prozaiczna sprawa jak ogórki małosolne których strasznie mi się chciało i obiecałam sobie, że jak tylko wrócę to zaraz zrobię i są...:)
i jeszcze 3 małe "smaczki" toskańskie...
A teraz ogórki:
Mój garnek ma 5 litrów i jest gliniany z pokrywką - hermetyczny, kupiłam go w tym roku po latach robienia ogórków w słoikach (całe lato jemy ogórki małosolne) i polecam bo ogórki są jędrne, kruche i dużo dłużej się przechowują zachowują też kolor. Ponadto garnek można wykorzystać w jesieni do kiszenia kapusty albo do peklowania mięsa lub innych kiszonek.
To wersja podstawowa do ogórków małosolnych daje tylko koper i czosnek i uważam, że są pyszne i to wystarczy inne przyprawy daję do ogórków w słoikach na zimę - dzisiaj małosolne.
na 5 litrowy garnek:
- 3 kg ogórków najlepsze małe i podłużne
- mała główka czosnku lub 6-7 ząbków dużych
- 2 solidne łodygi kopru razem z łodygą
- 3 litry zagotowanej gorącej wody z 3 łyżkami soli kamiennej (niejodowanej) 1 łyżka soli na 1 litr wody
po 24 godzinach wyglądają tak
i już są dobre:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz