wiem, że wiosna..,że jemy już młodą kapustę, że ma być wiosennie, ale aura za oknem deszczowa...w trójce Kydryński troszkę smuci, nastrój deszczowo - jesienny, a w lodówce ostał się ostatni słoik Maminej kapusty kiszonej, więc zrobiłam naszą ulubioną kapustę...z grochem.
To nasz rodzinny obowiązkowy punkt programu wigilijnego ale też danie którego robię czasem gar wkładam do lodówki i zajadamy jak bigos przez kilka dni odgrzewając :) świetna do obiadu mięsnego (u mnie dzisiaj z klasycznym schabowym) ale tez z pajdą razowca z masłem..pyszna
składniki
- 60-70 dkg kapusty (moja jest domowa w słoiku - więc to był słoik litrowy)
- 30 dkg połówek grochu
- 1 cebula
- kawałek słoniny wędzonej ok. 5 dkg lub duża łyżka masła klarowanego
- liść laurowy 3szt., ziele angielskie 5 szt., sól, pieprz, cukier ok. 1 łyżki
Kapustę z zielem i liściem laurowym wkładamy do gara, zalewamy wodą tak, żeby była nie całkiem przykryta, przykrywamy pokrywką i gotujemy do pożądanej miękkości - u mnie ok. 20-25 minut.odstawiamy.
Groch płukamy na sicie zalewamy wodą i gotujemy aż będzie miękki i się rozpadnie u mnie ponad godzinę godziny - trzeba pilnować i ewentualnie dolewać wody, żeby się nie przypalił.
na patelni podsmażamy słoninę pokrojoną w kosteczkę (czasem robię maślaną wersję - wtedy daję masło) na to dajemy posiekaną w kostkę cebulę - rumienimy.
Łączymy kapustę z grochem, cebulką, doprawiamy solą. pieprzem, cukrem,
jemy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz