Przepis na ten schab znalazłam tutaj ale przepisów na ten schab jest w sieci bardzo dużo, robiłam według pierwowzoru a ostatnio pokombinowałam z moimi smakami i tym co akurat miałam w lodówce... i wyszło pycha:)
na 2 osoby głodne
- 6 plasterków schabu
- 2 łyżki majonezu
- węgierska pasta paprykowa z tubki lub inna
- 2, 3 szalotki lub białe cebule
- łodyga selera naciowego
- 1 marchewka mała
- chili - opcjonalnie
kotlety rozbić niezbyt cienko przez folię, posypać solą, chili, pieprzem.
Do miski dać startą marchewkę na dużych oczkach, seler pokrojony w małe talarki, cebulę w kostkę, majonez, wszystko wymieszać i doprawić łyżeczką pasty paprykowej (opcjonalnie) można też dodać łyżkę ketchupu.
Kotlety rozłożyć na blaszce wyłożonej folią aluminiową i każdy plaster posmarować grubą warstwą farszu.
przykryć blaszkę lub naczynie żaroodporne folią i zapiekać ok. 20 minut w temp. 140 stopni następnie odkryć i dopiec (w zależności od grubości kotletów do miękkości) ok. 10 - 15 minut w 180 stopniach aż wierzch się lekko zrumieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz